
Jak
daleka droga wiedzie z Mauretanii do Anglii? Fizycznie znacznie
dłuższa niż rzut beretem. Muzycznie, jak się okazuje po
zapoznaniu z Mo Kolours, odległość skraca się do dystansu spaceru
z jego debiutem w słuchawkach. Muzyk połączył na ukazujących się
od 2011 roku EPkach etniczną duszę Afryki oraz otwartość na
elektroniczne przekładańce Wielkiej Brytanii, zarażając powstałą
mieszanką kameralne grono przekopywaczy Bancampa z całego świata.
Po trzech krótkich releasach Mo zdecydował się poczarować publikę
odrobinę dłużej, bo 'aż' przez osiemnaście utworów, które
zmieniają się w 'tylko' po ich przesłuchaniu. Co znalazło się
przed bezlitosną ciszą
zapadającą po ostatnim utworze? Zobaczmy.