sobota, 17 maja 2014

Recenzja: Lockah - Yahoo Or The Highway [2014]

Tom Banks rzucający beatami na prawo i lewo pod pseudonimem Lockah, oficjalnie publikuje swoje muzyczne dzieci zaledwie od czterech lat, a już zdołał zarobić nimi na wejściówkę w świat OWSLA, Mad Decent, Fool's Gold i 'odrobinę' od nich mniejszych Donky Pitch i Tuff Wax. Na dokładkę, krytycy wklejają go w obrazek między osobistości pokroju Hudsona Mohawke i Lunice'a (TNGHT) oraz Rusty'ego. Sam obiekt tych operacji postanowił właśnie unieść poprzeczkę jeszcze wyżej, za broń mając albumowy debiut, Yahoo Or The Highway, godny pominięcia tylko przez osoby wrażliwe na nadmiar cukru.

czwartek, 8 maja 2014

Recenzja: Combichrist - We Love You [2014]

Gdyby ta recenzja omawiała debiutancki album Andy'ego LaPlegua, zapewne piłaby do zawartego tam stosunkowo nowego spojrzenia na wiązanie industrialu, techno, noise i portali łączących piekło z Norwegią, bo w niej uklecono w 2003 roku Combichristowy The Joy Of Gunz. Jedenaście lat później, po pełnych wzlotów i upadków czterech kolejnych dziełach studyjnych, jednym soundtracku i ogólnie udanych projektach pobocznych (Panzer AG, Scandy, Scandinavian Cock i jak do tej pory ostatni z trzech krążków Icon of Coil), skandynawska rewelacja osadzona jest już w Stanach. Jej pierś zdobi masa tatuaży przemieszana z medalami, a sukces komercyjny związany z tymi drugimi, sukcesywnie odzierający każde nowe wydawnictwo z pierwotnych pokładów ich ponurej mocy, szczyt szczytów zdzierania okrycia osiąga właśnie teraz, bo przedsionek mainstreamu nigdy nie był tak blisko jak na We Love You. Czyżby buntownik pytający niegdyś 'What The Fuck Is Wrong With You People?' w tytule jednej ze swoich płyt, nagle zdecydował się oddać serduszko na wypielęgnowanej dłoni?